( Seat Altea ) Seat Altea Check Engine, ESC, ESP, falowanie na niskich obro

[anitam2112]

Witam.
Mam dość mocno skomplikowany problem z ww modelem. Jest to Altea z 2006r. Silnik 1.6, obecnie tylko benzyna.

2 miesiące temu podczas jazdy autostradą poczułam spaleniznę na bramkach, wjechałam w miasto, auto zaczęło tracić moc, aż stanęło całkiem. Przy szybie zauważyłam dym, okazało się że pod maską był mały pożar, który został szybko ugaszony. Auto zabrała laweta na warsztat. Dodam, że w tamtym czasie jeździłam na gazie.

Mechanik nie był w stanie określić przyczyny zapłonu, wymienił przepustnicę, kolektor ssący, obudowę od oleju (nie wiem jak to profesjonalnie nazwać) i kable, które były w tym miejscu i ucierpiały, został odłączony gaz (nie zdemontowany) i w takim stanie samochód mi zwrócono. Jednak tego samego dnia zauważyłam, że skaczą mu obroty na jałowym biegu.

Kolejna wizyta u mechanika. Stwierdził, że trzeba zrobić adaptacje (chyba tak to się nazywa) przepustnicy, bo nie wiedział, że w tym modelu tak trzeba i był pewien, że to jest powód skoków obrotów plus wymiana świec. Samochód odebrałam, nadal to samo i do tego zaczęła mi się zapalać kontrolka ESC i ESP. Auto nadal sie krztusiło.

Samochod ponownie został oddany na warsztat, a tam do elektryka. Pan cos pogrzebal w komputerze, kasę zainkasował, twierdząc, że samochód jest sprawny i tylko nim jeździć. I faktycznie jezdzil normalnie, nie wyskakiwały błędny o ile odpaliło sie go przekręcając szybko kluczyk. Jeżeli przekręcała go na dwa razy to wyskakiwały ponownie ESC, ESP i do tego check engine, czasem ładowanie akumulatora na czerwono i oczywiście pojawiały się skoki obrotów. Podejrzewałam, że auto za chwile klęknie i tak się stało niecały tydzień później, w ogole nie chciał odpalić bez błędów, strasznie nim szarpało i gasł, pedał gazu w ogóle przestał działać.

Czy macie może jakieś pomysły gdzie należy zajrzeć? Co może wymagać naprawy? Mechanik to zgania na elektrykę, elektryk na mechanika. A ja juz zaczynam tracić cierpliwość do obu panow i przy okazji pieniądze.

Pozdrawiam

[anitam2112]

Dzisiaj po tygodniu, dostalam telefon, ze samochod jest do odbioru ale Pan by raczej się nastawiał zeby samochod sprzedać, ponieważ po samozaplonie wariuje mu elektronika i ciężko będzie go doprowadzić do ładu. Na zapytanie co było robione Pan jest zielony bo ona na elektronice sie nie zna, jakieś sterowniki robili.

[Mariolka1]

skoro był zapłon gdzieś było zwarcie, mogło zwierzę kabel nadgryźć, mógł ktoś zamiast bezpiecznika wstawićdrut, jeśli auto tak wariuje znaczy w trakcie pożaru ucierpiała w nim elektryka, trzeba go oddać do elektryka niech przejsrzy polutuje i zaizoluje kable i styki, niestety ta robota wymaga czasu i cierpilwości więc niekażdy jest na nią chętny lepiej skasować bła w 2 min i zainkasować 100 zł

[anitam2112]

[quote="Mariolka1"]skoro był zapłon gdzieś było zwarcie, mogło zwierzę kabel nadgryźć, mógł ktoś zamiast bezpiecznika wstawićdrut, jeśli auto tak wariuje znaczy w trakcie pożaru ucierpiała w nim elektryka, trzeba go oddać do elektryka niech przejsrzy polutuje i zaizoluje kable i styki, niestety ta robota wymaga czasu i cierpilwości więc niekażdy jest na nią chętny lepiej skasować bła w 2 min i zainkasować 100 zł[/quote]

Zeby to 100zl bylo. Ale dziekuje za rade. Rozejrze sie za jakimś elektrykiem.