witam,mam pewien problem ktory wystapil w mojej Arosie 1.0 1998r.a mianowicie po odpaleniu i ruszeniu nagle kontrolka smarowania silnika zaczela migac a z deski zaczal wydobywac sie dzwiek ostrzegawczy.Zatrzymalem wiec silnik i nie kontynuowalem jazdy.Sprawdzilem stan oleju na bagnecie i okazalo sie ze od statniego pomiaru jest go nieco wiecej i ma mleczny kolor,przyczym poziom cieczy chlodzacej w zbiorniczku nie zmienil sie.W ASO powiedziano mi ze tego typu silnik(1.0)w zimie na krutkich trasach po miescie nie zdazy sie nagrzac czego efektem jest mieszanie sie pary wodnej zawartej w paliwie z olejem co w nastepstwie prowadzi do zamarzania oleju i niewystarczajacego smarowania gornej magistrali silnika.Polecono mi aby wymienic olej,lub poddac auto duzemu obciazeniu na dlugiej trasie celem wypalenia wody znajdujacej sie w oleju.Czy ktos z forumowiczow mial podobny problem z Arosa zima i jak go rozwiazal.pozdrawiam!
Witam.
Powiem tak ze jak masz wyzszy stan oleju i wyciagasz bagnet i masz caly olej mleczny to znaczy ze cos masz walniete albo uszczelka albo glowica albo blok zobacz czy po odkreceniu pokrywy zaworowej masz wszystko w mleku w opelkach nieraz na wieszku bagnetu lub po odkreceniu korka tez sie robi osad mleczny ale na samym bagnecie olej jest czysciutki to co piszesz ze woda z bezyny i tok dalej troszke nie ida w parze olej ma byc czysty nie mleczny i takie glupie gadanie ze za krutkie odcinki pokonuje nie sluchaj tylko oddaj do warsztatu zanim nie zatrzesz motoru.
Pozdrawiam. sorki za bledy _________________ Robert
Moze masz racje,ale plynu ze zbiorniczka wyrownawczego nie ubylo ,wiec z kad taki kolor i konsystencja oleju?A kontrolka nie migala kiedy silnik byl rozgrzany tylko kiedy byl zimny(po trzydniowym postoju auta na mrozie).ps.silnik niebyl wogole przegrzany a raczej niedogrzany,wskaznik temp.rzadko dochodzil do pola 70....90 stopni.
Wiem ,że to śmiesznie brzmi o tej "parze wodnej" , ale coś w tym chyba jest.
Miałem kiedyś fiestę, od nowości. Po dwóch latach od zakupu zdarzyło mi się nalać etylinę, która prawie wyj..... ten silnik w kosmos. Po prostu tankowanie w byłej bazie wojsk radzieckich itd. Nie polecam.
W każdym razie kłopotu było wiele. Katalizator szlag trafił, rura czarna jakbym jeździł na smole, albo mazucie . Pytania w ASO itp....
Finał był taki, że włałem 2 litry denaturatu do baku ( po ćwiartce każdym razem) i wyciągnęło wodę w chrzczonego paliwa.
Co do oleju to w tym samym czasie zdarzały się często białe naloty. Może mają rację, że w okresie zimowym coś takiego sie dzieje. Może spróbuj po prostu lepszego oleju ! ?
[quote="insomniak"]Moze masz racje,ale plynu ze zbiorniczka wyrownawczego nie ubylo ,wiec z kad taki kolor i konsystencja oleju?
Ale Ale, Przeczytałem Twój drugi post.
Czy Ty nie masz czasami na myśli kontrolki temperatury cieczy chłodzącej , a nie kontrolki oleju !?
Jeśli to tylko dźwięk i kontrolna temperatury przy zimnym silniku, to odkręć w swoim aucie kable od czujnika temperatury cieczy, wpakuj WD - 40 i głowa do góry
Witam.
Panowie co do kontrolki OK.zapalila sie nie wiadomo, jak to kontrolka oleju tak jak pisze to moze jakies błedy w kompie albo bras smarowania ,
naloty na bagnecie i korkach wlewu oleju moga byc mleczne to normalne otej porze Roku ale Gosc pisze ze stan oleju mu się zwiekszył i jest caly mleczny tak ja to zrozumiałem.
Pozdrawiam. sorki za błedy _________________ Robert
Panowie wyraznie pisze w temacie ze chodzi o kontrolke cisnienia oleju(smarowania).Dzisiaj gdy odkrecilem korek wlewu zauwazylem ze ten mleczny osad na pokrywie zaworow zamarzl.A kiedy sprawdzilem poziom oleju na zimnym silniku to byl mniejszy niz na rozgzanym.Wiec mysle ze pod wplywem temp.olej wymieszany z woda ktura powstaje w procsie spalania paliwa zwieksza swoja objetosc z tad rozne odczyty na bagnecie przy zimnym i rozgrzanym silniku.Dzisiaj pojezdzilem troche po miescie i poziom plynu w zbiorniku wyrownawczym wogole sie nie zmienil.Wiec facet w serwisie Seata mial chyba racje.Nie pozostaje nic innego jak jutro jechac kupic 4l oleju Mobil 10w-40 semi-syntetyk nowy filtr i wymienic.Wyjdzie chyba taniej i ekonomiczniej jak bym mial Arose tankowac i pedzic pod duzym obciazeniem.Co myslicie?
Witam.
Powiem tak dla mnie jest to troszke nie tak co ci powiedzial mechanik z seata woda z paliwem ok w malej ilosci moze parowac i sa osady mleczne na bagnecie i na korku wlewu oleju ale nie tyle ze az olej ci zamarza w autach marki BMU 2,5 ess 12V jak peknie glowica pod walkiem bo czesto pekaja robi sie mleko i wszedzie jest mleko i wtedy jest lipa.
Zrób tak jak ci kazal mechanik wymien olej i zobacz po przejechaniu jaki bedzie olej jak znowu mleko to rozbieraj motor .
Z drugiej strony tak jak piszesz to by znaczylo ze masz niezle dojechany motor bo jak woda z paliwa sie przedostanie do oleju to musisz niemiec pierscionków i prowadnice zaworowe masz pewnie wyjechane na maksa .
Cholender az olej zamarza.
Pozdrawiam. sorki za błedy _________________ Robert
Nie olej w misce,tylko ten mleczno-kakaowy osad na pokrywie zaworow i korku wlewu.A z tymi pierscionkami i prowadnicami zaworow to mnie nieco przestraszyles,bo auto z 98r.165000km.przejechane,sprowadzone z Niemiec w maju 07.Przeszlo pomyslnie badania techniczne w ASO Seata.A jak mozna sprawdzic zuzycie tych elementow w silniku tzn.czy wizualnie czy po pracy i zachowaniu silnika mozna cos stwierdzic?
Witam.
W pierwszym poscie piszesz ze po wyciagnieciu bagnetu olej ma kolor mleczny i stan oleju podnosi sie to by znaczylo ze plyn dostaje sie do oleju i tak sie dzieje ale teraz napisales ze tylko na brzegach tym to niemasz sie co przejmowac jezeli olej w misce jest ok a na brzegach to nie tylko u ciebie tak sie dzieje to normalne nieraz tak jest i to czlowieka zmyla powtarzam jezeli na brzegu bagneta i korku wlewu oleju to spoko nie przejmuj sie a co do kontrolki to spruboj skasowac bledy w kompie moze tez byc ze niema cisnienia smarowania ale to mechanik niech sprawdzi co do pierscionkow i reszty jak auto przeszlo testy to niemasz sie co martwic zeby tylko ci nie palil oleju to wszystko ok. Na niebiesko nie kopci , nie gasnie to wszystko ok.
Pozdrawiam. sorki za błędy _________________ Robert
Auto przeszlo obowiazkowe pierwsze badanie w Polsce,ale nie wiem czy na tym badaniu kontrolowali kompresje czy podlaczali do kompa?A silniczek wg.mnie chodzi ok.nic nie kopci na niebiesko,oleju nie ubywalo(moze minimalnie)ale kazdy silnik z takim przebiegiem cos tam bierze.Na biegu jalowym chodzi rowno nic nie plywa,odpala za pierwszym razem stojac na -10 stopniowym mrozie.Wiec mysle ze moge byc narazie spokojny(chyba).
Witam.
Jezeli jest tak jak piszesz to wszystko OK.
podlacz do kompa i zobacz czy nie ma jakiegos bledu chodzi mi o kontrolke co ci sie zapalila a olej jak w misce masz czysty to nie wymieniaj .
No wlasnie bede musial wymienic bo nie jest to olej(Mobil0w-40semi-syntetyk) taki jaki powinien byc po przejechaniu na nim 4tys.km(od 05.07).Wymienie po nowym roku i zobaczymy.Dzieki za porady.pozdro.
Witam.
Mam też taki problem, mam aroske 1.0 i stala na tym mrozie przez piątek i sobotę w niedziele chciałem odpalic i klops.
Na początku nie odpalił wina akumulatora, podładowałem i zapalił, ale po zagrzaniu sie silnika zaswieciła sie kontrolka oleju i dzwiek z deski wiec wyłaczylem silnik, sprawidziłem poziom oleju i jest ok ale widze własnie taki kremowy nalot pod korkiem, dodam ze nie jeżdze na zimnym silniku tylko czekam aż sie zagrzeje. Jeśli ktoś może to prosze o pomoc. Z góry dziękuje.
U mnie ten sam problem.Lampka zapaliła sie i potem 200km silnik zatarty(tak było 2-a lata temu) dziś silnik inny działał super do dziś po wymianie oleju 10.01.2012 430km (MOBIL 10W40) i znów lampka, może odma zamarzła ale nie czyściutka, Mechanik proponuje zdąć miske olejową może smok pompki zamarzł olejowej. czy wymiana oleju pomorze nie wiem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Seat Arosa ) Silnik iskrowy-układ zapłonowy-układ zasilania-układ napędowy-układ wydechowy.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.