Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 158 Skąd jesteś (miejscowość / region): Stargard Szczeciński Posiadane auto: peugeot 407 2,0 benzyna 2007 rok
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 19 Kwi 2008, 20:36
Temat postu:
witam w klubie pływajacych aut
Auto kupione 3 tygodnie twemu, ostatni dzien ulewy. Jako kierowca nie zaglądałem na tył samochodu. Dzisiaj wkładam zakupy do tyłu, a na tylnym dywaniku, gnojówka. Wszystkop pływa. Krew mnie zalewa. Auto z 2003 roku a problemy jakich nie miałem w peugeocie 306 z 1998 roku. Pomocy
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 158 Skąd jesteś (miejscowość / region): Stargard Szczeciński Posiadane auto: peugeot 407 2,0 benzyna 2007 rok
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 20 Kwi 2008, 18:40
Temat postu:
Dzisiaj było suszenie samochodu, i szukanie przyczyny wody
Dzisiaj zuszyłem Tolka i poszukiwałem miejsca przez które do kabiny dostaje sie woda. Oczywiści wąz ogrodowy i cheja. Polewaliśmy auto jakies 3 godziny, WYMONTOWAŁEM PLASTYKOWĄ LISTWĘ wewnątrz auta tawzdłuż progów. Podczas polewania nigdzie nie zauważyliśmy aby wodadostawała sie do środka od strony drzwi. O co kaman? Z kąd pod moim lewym dywanikiem w luku pasażerskim było chyba z pół wiadra wody. Przeglądając posty opisujący podobny problem wszyscy wspominali o przelewaniu sie wody przez drzwi. Nie wiem może za krótko polewałem auto wodą? W takim tepie to niedługo nie bede mogl jeździć swoim tolkiem bo mam alergię na grzyby i pleśń. pomóżcie coś
Re: ( Seat Toledo ) witam w klubie pływajacych aut
A lałeś wodę po szybie? Woda ściekając po niej dostaje się do wnętrza drzwi (co jest normalne) i powinna odpłynąć przez otworki w dole drzwi przy uszczelce (muszą być drożne!). Jeśli uszczelka, o której była mowa na forum przepuszcza to woda przedostaje się na próg, a następnie do wnętrza. Tak jest w zdecydowanej większości przypadków... Jeśli po deszczu plastik na progu jest mokry, to już nie ma żadnych wątpliwości.
Solidne uszczelnienie silikonem jest skuteczne.
pozdr.
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 158 Skąd jesteś (miejscowość / region): Stargard Szczeciński Posiadane auto: peugeot 407 2,0 benzyna 2007 rok
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 22 Kwi 2008, 17:42
Temat postu:
Po wizycie w serwisie
Jestem po wizycie w serwisie seata, chłopaki mieli zidentyfikować skąd w moim tolkuwoda w z lewej strony w luku pasażerskim. Rozebrali boczki z tylnych drzwi, lewych, polewali i nic. Krótko mówiąc nie znleźli źródła wpadania wody do auta. Raczej wykluczyli przyczynę jaka jest nagminnie opisywana w waszych postach (przeciekanie pod blachą potrzymującą mechanizm szyb)Ciekawe zjawisko. Nie wykluczam jeszce jednego wariantu. Być może zanim zauważyłem wode w aucie, przypadkowo w trakcie ulew miałem uchylone okno z tyłu od lewej strony. Jednak przypuszcvzam że jak by tak było oprócz podłogi mokre by były siedzenia. Ocena serwisu: Uczciwe podejście do sprawy, wymiana oleju 278 zł, usterka z wodą nie znaleziona opłat brak. Moze macie jeszce jakies pomysły. Auto na 100 % bezwypadkowe
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 158 Skąd jesteś (miejscowość / region): Stargard Szczeciński Posiadane auto: peugeot 407 2,0 benzyna 2007 rok
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 01 Maj 2008, 21:12
Temat postu:
Niestety przecika dalej
Nie wiem co mam zrobić. Problem wody w aucie powraca. Po wizycie w serwisi myślałem, że może nie domknęłem szyb, dlatego zalało mi tylną część po stronie kierowcy. Teraz pilnowałem okien, popadało i problem powrócił. W samochodzie capi jak w starej piwnicy. Panowie w serwisie jak napisałem wcześniej wykluczyli drzwi i spód samochodu. Co może być przyczyną inną. Pomóżcie. Jeszcze pytanie czy kłopotliwe jest wymontowanie z samochodu foteli. Muszę wszystko odsłonić bo mi wszystko zgnije do końca
Re: ( Seat Toledo ) witam w klubie pływajacych aut
Kolego, według mnie cieknie przez drzwi, jeśli ktoś wykluczył to miejsce, to pewnie nie sprawdził wystarczająco dobrze. U mnie jak i u wielu było to samo i silikon pod blachę załatwił sprawę...
powodzenia!
Dołączył: 28 Mar 2008 Posty: 158 Skąd jesteś (miejscowość / region): Stargard Szczeciński Posiadane auto: peugeot 407 2,0 benzyna 2007 rok
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 09 Maj 2008, 14:16
Temat postu:
Chyba sie tajemnica rozwiązała
Wczoraj mój kolega mechanik wywali z mojego toledo cały środek. Została tylko kierownica i deska rozdzielcza. Przyczyny zalewnia auta szukał cały dzień. Dodam jeszcze, że oprócz częsci tylnej kabiny, zgnojona była część przednia od strony kierowcy. Z maty pod wykładziną wyciskać było można było wode, ze względu na to, że od jednej strony jest ona gumowa, woda nie wychodziła na zewnątrz,a więc nie była zauważalna. Tak po 5 godzinach przyczyna wycieku została zlokalizowana... Jak wstawiałem alarm, elektryk niechlujnie przeciągnął przewody przez uszczelki na grodzi od silnika i tamtędy dostawała się woda. Idzie się wkurzyć, przez takiego partacza w aucie prawie mogłem chodować rybki, a koszt naprawy wycieku kilka stówek. Zobaczymy po deszczach czy skuteczny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Seat Toledo ) Nadwozie.
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.